Picture
Witam wszystkich! Tym razem mam dla was krem przeciwzmarszczkowy! Ale to wcale nie znaczy, że tylko dla tych podeszłych wiekiem... Lepiej bowiem jest zapobiegać niż leczyć. O tak! ;D

Składniki:
- ćwierć szklanki oleju słonecznikowego tłoczonego na zimno
- 2 łyżki bogatego w koenzym Q10 oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
- 1 łyżka oleju z nagietka lekarskiego
- 15 g wosku pszczelego
- połowa łyżeczki witaminy E w płynie
- 2 łyżki soku z cytryny
                                                                                    - 150 ml wody destylowanej
                                                                                    - 10 kropli olejku eterycznego cytrynowego

Przygotowanie:
Banalnie proste! W kąpieli wodnej (tzn. podgrzewając jeden mniejszy pojemnik umieszczając go w drugim, większym wypełnionym na ok. 10 cm wodą) rozpuść mieszaninę olejów i wosku, pilnuj aby temperatura nie przekroczyła 60'C. Gdy się już roztopią i powstanie ładna mieszanka zdejmij z gazu i dodaj do tego olejek eteryczny, zamieszaj i odstaw do przestudzenia.
W drugim pojemniku wymieszaj wodę oraz sok z cytryny i także ogrzej w kąpieli wodnej. Sprawdzaj temperaturę termometrem, powinna osiągnąć poziom 40'C, następnie zdejmij z gazu. Używając zwykłego miksera domieszaj stopniowo wodę cytrynową do fazy tłuszczowej oraz dodaj teraz 10 kropli witaminy E. Miksuj tak długo aż powstanie ładna, jednolita, zwarta masa.

W tym przepisie na krem niema emulgatora dlatego po jakimś czasie na wierzchu kremu możemy zauważyć skraplającą się wodę, nie należy się tym przejmować. Można ją wylać a sam krem nie straci przy tym na swej wartości.

Kremidło przechowujemy w lodówce do 3 miesięcy.

Ps: Powiedzcie jak wam wyszło i jak wrażenia :)

 
Picture
1.Wstęp o kosmetykach naturalnych.
2.O czym należy pamiętać podczas produkcji naturalnego kremu w domowym zaciszu?
3.Co trzeba wiedzieć?
4.Wskazówki dla początkujących krem-hand made'erów ;)

Coraz więcej osób zaczyna interesować się produkcją ekologicznych kosmetyków w domu. Na zachodzie (np. w Niemczech, gdzie mieszkam) już dawno, dobroczynne właściwości natury zostały dostrzeżone i jest to doceniana metoda wytwórstwa kremów, szamponów, odżywek, peelingów itd. wśród społeczeństwa. Istnieje naprawdę spora część mieszkańców zachodu, związana z takim sposobem wytwarzania organicznych specyfików czy to na użytek własny czy masowy w celach zarobkowych (mamy tutaj do czynienia ze sklepami internetowymi, sprzedażą w serwisach aukcyjnych i w końcu również ze zwykłymi, ulicznymi sklepami EKO/BIO czy nawet straganami na targowiskach). W Polsce rynek kosmetyków naturalnych (tych prawdziwych, w 100% naturalnych nie tylko z nazwy) wciąż jeszcze na tle swoich zachodnich sąsiadów wypada bardzo blado, niestety.